czwartek, 5 maja 2011

Raku zimowe

Zimą wypalałem raku w piecu zrobionym z kilku cegieł,
który się szybko rozleciał. Naczynka się rozeszły, co się
rzadko zdarza, posprzedawały. Tak to czasem bywa, zostają tylko
zdjęcia, dlatego warto je pstrykać..

5 komentarzy:

  1. Mati, świetnie, że poszły do ludzi, masz pretekst, żeby zrobić nowe i jeszcze lepsze:)))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. a w ogóle, bardzo fajne naczynia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam jeszcze szkliwa raku, biskwity, tylko brakuje pieca do raku, ale myślę że to kwestia kilku godzin :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zawsze możesz wypalać z nami:)

    OdpowiedzUsuń